Już słyszę tubę propagandową niegdysiejszych demokratów ludowych przepoczwarzonych na dzisiejszych ...liberałów. Głosili i głoszą od 19 lat, że kulą u nogi naszej gospodarki są (wymienię tylko wyrywkowo); stocznie, górnictwo (w tym naftowe i gazowe), własny przemysł samochodowy, przemysł farmaceutyczny, polskie banki, cegielnie, cementownie, stalownie i huty (w tym aluminium i miedzi), rolnictwo indywidualne, elektronika (zarżnięta już dawno) itp. itd.
Zawsze nieco mnie śmieszy posądzanie naszego pokolenia o tęsknotę za byłym, brak obiektywizmu itp. herezje. Przy wielu zdjęciach można łatwo poznać, moje zapatrywania. Urodziłem się na tyle wcześnie, że nie dawałem się nabrać na narzucone przez byłych-współczesnych wodzów, metody szufladkowania dziejów najnowszych. Jaśnie prl trwa nadal pod zmienionym szyldem i frazeologii. Jeśli zaś chodzi o czas miniony, to pomijając "sielankę" (mordy) bierutowskie i późniejsze to przynajmniej kwiat narodu - Młodzież (spora część), nie myślała o porzuceniu Ojczyzny z powodu braku jakichkolwiek perspektyw na mieszkanie i pracę. Pomijając oczywiście, potomków byłych władców.
W latach 50-70 tych nikt nie myślał o wyjeździe, poza turystyką (dla większości nieosiągalną). A wychowywałem się pośród zwyczajnej młodzieży, której nie było ani nadzwyczajnie dobrze, ani źle.