Droga Panno Heckel,
W piątek miało tu miejsce odsłonięcie pomnika cesarza Wilhelma [ ], na którym było obecnych bardzo dużo
dostojnych pań i panów. Nasza para cesarska przybyła na miejsce w piątek o godz. 13.30, biły wtedy wszystkie
dzwony, i zaraz potem wzięła udział w odsłonięciu pomnika.
Gdy zasłona opadła, oddano 101 strzałów armatnich, a cesarz po wojskowemu pozdrowił swojego dziadka.
Ich Wysokości udali się po odsłonięciu pomnika do ratusza i przyjęli trunek honorowy. 37 panien honorowych, wśród
nich kilka uczennic, z którymi chodzę do szkoły, powitało cesarza, a córka nadburmistrza Bendera wręczyła cesarzowej bukiet kwiatów.
Starsze klasy ze szkół w Breslau utworzyły szpaler na rynku i na Blücherplatz. Tu widziałam parę cesarską z
bardzo bliska. Wszyscy byliśmy ubrani na biało i mieliśmy przypięte bukieciki z róż.
W sobotę ponownie widziałam naszego cesarza i cesarzową, jak odbierają parę carską. Tych ostatnich
zobaczyłam na dworcu kolejowym i na Königsplatz. Miasto jest bardzo bogato przystrojone, a iluminacja
bajkowa, najpiękniej oświetlone jest Liebischhöhe. Mamy cztery dni wolnego. Oprócz Ich Cesarskich Wysokości
widziałam księcia Heinricha, kanclerza Rzeszy, synów księcia Albrechta itd.
Serdeczne pozdrowienia od Paninej Margarete Woytych